Mój tata – nasz policjant.
Na co dzień zakłada mundur, wychodząc z domu z czułością żegna się ze swoim dziećmi, nigdy nie wie, co przyniesie służba, jakie będą kolejne wyzwania. W trakcie pełnionej służby policjanci całkowicie poświęcają się swojej pracy, troszcząc się przede wszystkim o bezpieczeństwo innych osób.
Każdy tata policjant ma świadomość, że jego pomocy oczekują nie tylko zgłaszający interwencje, uczestnicy wypadków, ofiary przemocy, ale również jego rodzina, w tym dzieci. Rola ojca w mundurze często wymaga pogodzenia obowiązków służbowych z tymi rodzinnymi. W służbie zazwyczaj stanowczy, bez taryfy ulgowej dla przestępców, konsekwentny zawsze w gotowości. Każde dziecko policjanta wie, że gdy ktoś potrzebuje pomocy, tata staje na wysokości zadania. Jego silne ręce są nie tylko oazą bezpieczeństwa, zatrzymują również przestępców. Od najmłodszych lat jest nauczone, że tata możnie nie wrócić na czas, nie zdąży na basen, nie pomoże odrobić lekcji, bo pomaga innym. Są dni, w których tata wychodzi z domu, kiedy jego dzieci jeszcze śpią, a wraca nocą, gdy śpią. Wtedy liczy się każda wspólna chwila. Bez względu na charakter pełnionej służby – w patrolu, w białej czapce, na wodzie czy przy dochodzeniowych aktach – w oczach dziecka to ich tata. Ojcowie w policyjnych mundurach wiedzą, że sukces w służbie cieszy podwójnie, kiedy ma się, z kim tą radością dzielić. W dniu ich święta – wszystkim tatom w policyjnym mundurze – życzymy spełnienia marzeń, aby po każdej służbie wracali bezpiecznie do swoich bliskich.