CHOJNICKĄ OBWODNICĄ „POD PRĄD”
0,46 promila alkoholu w organizmie miał 33-letni mieszkaniec powiatu człuchowskiego kierujący Audi, który jadąc chojnicką obwodnicą „pod prąd” doprowadził do zderzenia z osobowym volkswagenem. Dwupasmowy odcinek obwodnicy przez dłuższy czas był nieprzejezdny. Miejsce zdarzenia zabezpieczali policjanci.
0,46 promila alkoholu w organizmie miał 33-letni mieszkaniec powiatu człuchowskiego kierujący Audi, który jadąc chojnicką obwodnicą „pod prąd” doprowadził do zderzenia z osobowym volkswagenem. Dwupasmowy odcinek obwodnicy przez dłuższy czas był nieprzejezdny. Miejsce zdarzenia zabezpieczali policjanci.
Wczoraj około godz. 18.15 policjanci legitymujący osobę stojącą na wiadukcie nad dwupasmowym odcinkiem obwodnicy zauważyli, że z kierunku Czerska „pod prąd” jedzie osobowe Audi. W tym momencie samochód zderzył się z jadącym z przeciwnej strony volkswagenem. Funkcjonariusze natychmiast poinformowali o zdarzeniu dyżurnego jednostki i pojechali na miejsce stłuczki. Niezwłocznie udzielili pomocy poszkodowanym i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Chwilę potem przyjechały służby ratunkowe.
Czynności trwały do godz. 22.00. Przez dłuższy czas obwodnica w miejscu zdarzenia była nieprzejezdna. Patrol ruchu drogowego sprawdził stan trzeźwości uczestników stłuczki. Okazało się, że kierowca Audi był w stanie po użyciu alkoholu. Pierwsze badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 0,46 promila alkoholu. Tłumaczył policjantom, że wypił piwo.
Kierowcy obu pojazdów zostali przewiezieni do szpitala, ale okazało się, że na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Za spowodowanie kolizji drogowej w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.