Wiadomości

WYPADEK NA DRODZE WOJEWÓDZKIEJ NR 235

Data publikacji 01.08.2016

Policjanci z Chojnic ustalają przyczyny wypadku, do którego doszło w piątek na drodze wojewódzkiej nr 235 na wysokości miejscowości Żabno. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze 49-letni kierujący samochodem marki Toyota nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki Rover, jadącemu w kierunku Chojnic. Kierujący toyotą oraz pasażerka tego auta zostali przewiezieni do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi.

Policjanci z Chojnic ustalają przyczyny wypadku, do którego doszło w piątek na drodze wojewódzkiej nr 235 na wysokości miejscowości Żabno. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze 49-letni kierujący samochodem marki Toyota nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki Rover, jadącemu w kierunku Chojnic. Kierujący toyotą oraz pasażerka tego auta zostali przewiezieni do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi.

W piątek o godz.10:10 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 235 na wysokości miejscowości Żabno. Natychmiast na miejsce pojechali funkcjonariusze ruchu drogowego, technik kryminalistyki oraz funkcjonariusz z wydziału dochodzeniowo- śledczego. Na miejscu wypadku technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, wykonał zdjęcia oraz sporządził szkic sytuacyjny. Mundurowi sprawdzili też stan trzeźwości kierowców. Kierowcy z obu pojazdów byli trzeźwi. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący toyotą 49-letni mieszkaniec Elbląga, skręcając w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem marki Rover 26-letniemu mieszkańcowi Warszawy, który był w trakcie manewru wyprzedzania, w wyniku czego doszło do tylnego zderzenia obu pojazdów. Obydwa auta znalazły się w przydrożnym rowie. Kierujący toyotą oraz pasażerka tego pojazdu trafili do szpitala. Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne od pojazdów. Obecnie mundurowi ustalają szczegóły wypadku oraz apelują do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje, ale też innych osób.

Powrót na górę strony