CORSA UDERZYŁA W DZIKA, A NASTĘPNIE ZJECHAŁA DO ROWU I ZATRZYMAŁA SIĘ NA DRZEWIE
Policjanci z Komisariatu Policji w Czersku ustalają przyczyny zdarzenia drogowego do którego doszło na drodze pomiędzy Czerskiem, a Mosną. Wprost pod koła nadjeżdżającego opla corsę wbiegł dzik. Samochód uderzył w zwierzę następnie zjechał do rowu i uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia do szpitala z obrażeniami trafił 35-letni kierowca auta. Kierowca był trzeźwy.
Policjanci z Komisariatu Policji w Czersku ustalają przyczyny zdarzenia drogowego do którego doszło na drodze pomiędzy Czerskiem, a Mosną. Wprost pod koła nadjeżdżającego opla corsę wbiegł dzik. Samochód uderzył w zwierzę następnie zjechał do rowu i uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia do szpitala z obrażeniami trafił 35-letni kierowca auta. Kierowca był trzeźwy.
Dzisiaj rano (07 grudnia br.) o godz. 6:00 dyżurny chojnickiej policji odebrał zgłoszenie, że na drodze pomiędzy Czerskiem, a Mosną doszło do wypadku drogowego. Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz powiadomił pozostałe służby ratownicze. Zostały wykonane oględziny miejsca oraz pojazdu. Sprawdzono również stan trzeźwości kierowcy.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że wprost pod koła nadjeżdżającego opla wbiegł dzik. 35-letni mieszkaniec gminy Osieczna jadący drogą powiatową w kierunku Śliwic przed miejscowością Mosna zderzył się ze zwierzęciem. Siłą odrzutu opel wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Do szpitala specjalistycznego w Chojnicach z obrażeniami trafił kierujący, który podróżował sam. Kierowca był trzeźwy.
Policjanci apelują do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie ostrożności i zwiększoną czujność, zwłaszcza przy przejeżdżaniu w pobliżu kompleksów leśnych. Zderzenie z dzikim zwierzęciem może być bardzo groźne w skutkach. Jak wynika z policyjnych statystyk co roku kilkanaście osób traci życie w takich wypadkach. Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji z dziką zwierzyną jest, po prostu, zdjęcie nogi z gazu.