PODAWAŁ SIĘ ZA POLICJANTA, A POTEM WSPÓLNIE Z BRATEM POBILI PRACOWNIKA SŁUŻBY DROGOWEJ
Odpowiedzialności karnej nie unikną zatrzymani dwaj bracia, sprawcy bójki do której doszło na jednej z ulic w Czersku. Początkowo dwóch mężczyzn podeszło do jednego z pracowników służby drogowej i starszy z nich poinformował go, że jest policjantem żądając od niego dowodu osobistego oraz dokumentów od pojazdu w którym siedział. Po chwili pomiędzy dwiema grupami doszło do szarpaniny i zadawania ciosów. Ponadto 27-latek podczas interwencji znieważył policjantów oraz kierował wobec nich groźby pozbawienia życia. Za popełnione przestępstwa dwaj czerszczanie usłyszeli zarzuty. 27-latek trafił szybko za kraty więzienia, ponieważ przebywał w tym czasie na przepustce z jednostki penitencjarnej. Wobec drugiego z braci 25-latka, policjanci zawnioskowali o zastosowanie dozoru.
Odpowiedzialności karnej nie unikną zatrzymani dwaj bracia, sprawcy bójki do której doszło na jednej z ulic w Czersku. Początkowo dwóch mężczyzn podeszło do jednego z pracowników służby drogowej i starszy z nich poinformował go, że jest policjantem żądając od niego dowodu osobistego oraz dokumentów od pojazdu w którym siedział. Po chwili pomiędzy dwiema grupami doszło do szarpaniny i zadawania ciosów. Ponadto 27-latek podczas interwencji znieważył policjantów oraz kierował wobec nich groźby pozbawienia życia. Za popełnione przestępstwa dwaj czerszczanie usłyszeli zarzuty. 27-latek trafił szybko za kraty więzienia, ponieważ przebywał w tym czasie na przepustce z jednostki penitencjarnej. Wobec drugiego z braci 25-latka, policjanci zawnioskowali o zastosowanie dozoru.
W nocy z soboty na niedzielę dyżurny chojnickiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że na ul. Kościuszki w Czersku grupa osób ma bić pracowników służby drogowej, która sprzątała chodniki. Po otrzymaniu takiej informacji natychmiast we wskazane miejsce skierowano najbliższy patrol policjantów. W czasie kiedy policjanci zbliżali się do miejsca, gdzie trwała bójka, na widok zbliżającego się radiowozu napastnicy zaczęli uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg pieszy za sprawcami, którzy przeskoczyli przez płot jednej z posesji. Po chwili jeden z ich został obezwładniony i zatrzymany. Podczas transportu oraz w trakcie wykonywania czynności, 27-latek znieważył policjantów oraz kierował wobec nich groźby pozbawienia życia. Kolejnego z napastników policjanci ustalili i zatrzymali już po kilku godzinach. Obaj trafili do celi aresztu.
W trakcie wyjaśniania całej sytuacji okazało się, że w czasie kiedy trzej pracownicy służby drogowej wykonywali swoje obowiązki, to do kierującego autem podeszło dwóch mężczyzn będących pod wpływem alkoholu. Jeden z nich oznajmił mu, że jest policjantem i zażądał wydania dokumentów. Mężczyzna czując wyraźny zapach alkoholu od 27-latka prosił aby nie szukali zwady i odeszli. Ci jednak nie odpuszczali i stawali się coraz bardziej agresywni. Dwaj pozostali drogowcy widząc całą sytuację poinformowali o tym policję. Czerszczanie słysząc, że zostali powiadomieni stróże prawa, stali się jeszcze bardziej agresywni i zaczęli bić i kopać kierowcę samochodu. Z pomocą mieszkańcowi powiatu człuchowskiego ruszyli koledzy z pracy oraz dwóch przypadkowych świadków zajścia, którzy próbowali powstrzymać napastników. W wyniku bójki dwie osoby odniosły obrażenia ciała. Na miejsce wezwano służby medyczne, które udzieliły pomocy osobom poszkodowanym w tym zatrzymanemu 27-latkowi.
Dwaj zatrzymani 25 i 27 latek usłyszeli wczoraj zarzuty. Starszy z nich z uwagi na fakt, że przebywał na przepustce czasowej z jednostki penitencjarnej, wrócił znacznie wcześniej za kraty więzienia, a dla młodszego policjanci zawnioskowali do prokuratury o zastosowanie dozoru. Dwóm braciom za popełnione przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.