DOKONAŁ ROZBOJU NA SWOJEJ BYŁEJ PARTNERCE. WCZORAJ TRAFIŁ NA 3 MIESIĄCE DO ARESZTU. GROZI
Policjanci z chojnickiego wydziału kryminalnego w minioną środę zatrzymali 47-letniego chojniczanina, który nie dosyć że ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, to pod koniec lutego dokonał rozboju, wdzierając się do mieszkania swojej byłej partnerki, gdzie zaatakował ją i grożąc pozbawieniem życia ukradł należący do niej telefon komórkowy. Wczoraj śledczy współpracujący z Prokuraturą Rejonową w Chojnicach przedstawili podejrzanemu zarzuty za rozbój oraz inne przestępstwa m.in. za uszkodzenie mienia i naruszenie miru domowego. Decyzją sądu napastnik trafił do aresztu śledczego na 3 miesiące. Grozi mu teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z chojnickiego wydziału kryminalnego w minioną środę zatrzymali 47-letniego chojniczanina, który nie dosyć że ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, to pod koniec lutego dokonał rozboju, wdzierając się do mieszkania swojej byłej partnerki, gdzie zaatakował ją i grożąc pozbawieniem życia ukradł należący do niej telefon komórkowy. Wczoraj śledczy współpracujący z Prokuraturą Rejonową w Chojnicach przedstawili podejrzanemu zarzuty za rozbój oraz inne przestępstwa m.in. za uszkodzenie mienia i naruszenie miru domowego. Decyzją sądu napastnik trafił do aresztu śledczego na 3 miesiące. Grozi mu teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec lutego dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach otrzymał zgłoszenie o przestępstwie rozboju, do którego doszło w jednym z mieszkań na terenie Chojnic. Na miejsce zdarzenia zostali wysłani miejscowi funkcjonariusze, którzy zastali w mieszkaniu zapłakaną i roztrzęsioną 30-letnią kobietę.
Policjanci ustalili, że kobieta kiedy chciała wyjść z mieszkania, została zaatakowana przez swojego byłego partnera, z którym przez jego agresję rozstała się i od dłuższego czasu nie utrzymywała żadnego kontaktu. 47-latek najprawdopodobniej zaczaił się na klatce schodowej i w chwili, kiedy kobieta otworzyła drzwi mieszkania, wepchnął ją siłą do środka po czym wszedł do przedpokoju i zakluczył za sobą zamek. 30-latka błagała go, aby jej nic nie zrobił, a ten chwycił kuchenny taboret i trzymając go nad jej głową straszył ją i groził jej pozbawieniem życia. Kiedy zszokowana i przestraszona kobieta zaczęła krzyczeć to napastnik zabrał jej telefon komórkowy i wybiegł z mieszkania grożąc, że jeszcze wróci.
Chojniccy funkcjonariusze natychmiast zajęli się tą sprawą. Mężczyzna znany był policjantom,gdyż był notowany w kartotekach policyjnych. Dodatkowo 47-letni chojniczanin od dłuższego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Jednak kryminalni cały czas działali operacyjnie, żeby ustalić miejsce pobytu podejrzanego i zatrzymać sprawcę nie tylko tego rozboju, ale także innych przestępstw. Dwa dni temu po szeroko zakrojonych działaniach podczas zaplanowanej akcji pomimo, że mężczyzna próbował uciekać przez balkon, został zatrzymany przez kryminalnych i osadzony w policyjnym areszcie.
Wczoraj zatrzymany mieszkaniec Chojnic został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut rozboju oraz zarzuty za inne popełnione przestępstwa w tym mi.in. za uszkodzenia mienia oraz naruszenie miru domowego. 47-latek trafił również przed oblicze sądu, który zadecydował o jego trzymiesięcznym aresztowaniu. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.