Policjant po służbie zatrzymał nietrzeźwego motorowerzystę. Kolejnym zatrzymanym nietrzeźwym grozi również do 2 lat więzienia.
Szybka reakcja policjanta, wracającego do domu po służbie, zakończyła niebezpieczną podróż pijanego kierowcy w Brusach. 56-letni motorowerzysta, który „szlaczkiem” jeździł ulicami miasta, miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Jazda w takim stanie to prosta droga do spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, które może skończyć się tragicznie. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusz z Posterunku Policji w Brusach w trakcie powrotu ze służby do domu zauważył mężczyznę na motorowerze, który jechał „zygzakiem”. Styl jazdy kierującego jednośladem wskazywał, iż może on być pod wpływem alkoholu. Mł. asp. Michał Błędzki zawrócił za tym uczestnikiem ruchu, który to miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy, zdarzyło mu się nawet zjechać z jezdni na pobocze.
Policjant, aby nie dopuścić do tragedii na drodze, zdecydował się zatrzymać kierowcę jednośladu. Powiadomił również o zaistniałej sytuacji dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach, który skierował we skazane miejsce patrol ruchu drogowego. Policjanci, którzy przejęli ujętego nietrzeźwego 56-latka podczas badania alkomatem potwierdził, iż mężczyzna był pod znacznym wpływem alkoholu. Miał w organizmie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. To kolejne zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy poza służbą przez tego policjanta.
Ponadto w trakcie tego weekendu policjanci zatrzymali kolejnych dwóch kierujących, którzy nie respektując przepisów zdecydowali się na jazdę pod wpływem alkoholu.
Pierwszy to motorowerzysta zatrzymany przez policjantów drogówki na terenie Chojniczek. 42-letni mieszkaniec gm. Chojnice „wydmuchał” ponad promil alkoholu, a kolejny uczestnik ruchu, 30-letni mieszkaniec Czerska, który został zatrzymany przez czerskich policjantów na jednej z ulic miasta, to nie dosyć, że prowadził auto mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie, to nie posiadał w ogóle uprawnień do kierowania.
Teraz wszystkim zatrzymanym przez mundurowych mężczyznom za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
Pamiętajmy, że jazda w stanie nietrzeźwości stanowi bardzo duże zagrożenie na drodze, zarówno dla samego kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego każdy z nas ma obywatelski obowiązek, nie dopuścić do zaistnienia sytuacji, gdy osoba pod wpływem alkoholu wsiada za kierownicę. Taki fakt należy niezwłocznie zgłosić na policję.