Wiadomości

Oszustwo na zdalny pulpit. Nie pozwól "wyczyścić" sobie konta !

Data publikacji 09.12.2020

Oszustwo na zdalny pulpit to nowa metoda przestępców, którzy wykorzystując legalne oprogramowanie i łatwowierność swojej potencjalnej ofiary, mogą dokonać kradzieży oszczędności życia z konta nieświadomej ofiary dosłownie na jej oczach. Oszuści rozpoczynają przeważnie swój proceder od telefonu lub wiadomości e-mail z informacją o problemach technicznych banku, próbie włamania na nasze konto lub oferty inwestycyjnej z możliwością szybkiego zarobku. Niestety, ofiara oszustwa zamiast pomocy technicznej w zabezpieczeniu konta przed kradzieżą z niego pieniędzy lub szybkiego zysku z obiecanej inwestycji, zostaje najczęściej bez środków do życia albo z dużym kredytem.

 

W ostatnim czasie pojawiła się kolejna nowa metoda oszustów, którzy nadal próbują wyłudzić od nas pieniądze. Tym razem policjanci otrzymują zgłoszenia dotyczące przestępstw na tzw. „zdalny pulpit. 

Czym jest „zdalny pulpit”?

To oprogramowanie, które umożliwia udostępnienie nie tylko obrazu z naszego monitora innej osobie, ale także pozwala jej zarządzać naszym komputerem, w tym korzystać z myszki i klawiatury, a także z zainstalowanego na dysku oprogramowania.

 
Telefon od fałszywego „przedstawiciela banku”
 
Oszust, podając się za przedstawiciela banku, telefonuje z informacją, że przed chwilą nastąpiło włamanie na nasze konto bankowe i zlecony został przelew. Przestępca, wykorzystując strach posiadacza rachunku bankowego przed utratą oszczędności życia, oferuje pomoc w zabezpieczeniu konta przed podobnymi zagrożeniami i prosi o zainstalowanie legalnego oprogramowania, dzięki któremu będzie mógł udzielić wsparcia technicznego. Nieświadoma ofiara, instalując legalne oprogramowanie służące do obsługi zdalnego pulpitu, przekazuje oszustowi pełną kontrolę nad swoim telefonem lub komputerem. Przestępca pod przykrywką wprowadzenia zmian zabezpieczających nasze konto bankowe, prosi o zalogowanie się do banku. Gdy zalogujemy się na nasze konto bankowe, przestępca uzyskuje pełen dostęp do rachunku bankowego. Przestępca pod przykrywką zabezpieczenia karty płatniczej może także poprosić o kod CVV znajdujący się na rewersie karty lub jednorazowy kod do autoryzacji płatności. Niestety, fałszywy „przedstawiciel banku”, zamiast pomóc w obiecanym zabezpieczeniu konta i karty, wypłaca z nich wszystkie oszczędności naszego życia.

Oferta szybkiego zarobku na kryptowalutach lub akcjach giełdowych

Oszust, podając się za maklera, telefonuje lub wysyła wiadomość e-mail z ofertą szybkiego zarobku na kryptowalutach lub akcjach giełdowych. W rozmowie przestępca zapewnia swoją potencjalną ofiarę o bezpieczeństwie całej transakcji i oferuje pełne wsparcie techniczne w obrocie gotówką i akcjami. Zadaniem nieświadomej ofiary jest wpłacenie zaledwie kilkuset złotych na poczet zakupu papierów wartościowych po okazyjnej cenie i zainstalowanie legalnego oprogramowania do obsługi zdalnego pulpitu. Po zainstalowaniu oprogramowania fałszywy makler oferuje wsparcie techniczne w zakupie najkorzystniejszych akcji dla jego klienta. Gdy ofiara zainstaluje oprogramowanie do obsługi zdalnego pulpitu i zaloguje się na swoje konto bankowe, oszust zyskuje kontrolę nad naszym komputerem, a co za tym idzie nad kontem bankowym, do którego właśnie się zalogowaliśmy i prosi o kod SMS z banku, dzięki któremu będzie mógł sfinalizować transakcję zakupu papierów wartościowych. Finalnie oszust zamiast zakupić akcje giełdowe, kradnie nasze oszczędności życia.

Jak chronić się przed oszustwem tego typu?

• Nie instalujmy oprogramowania, którego sposobu działania i pochodzenia nie jesteśmy pewni.

• Nikomu nie podawajmy jednorazowych haseł i kodów zabezpieczających nasze konto bankowe.
• Zachowajmy szczególną ostrożność gdy ktoś proponuje telefonicznie lub mailowo szybki i duży zysk.
• Jeżeli otrzymamy telefon lub e-mail o próbie włamania na nasze konto, zadzwońmy na oficjalną infolinię banku i zweryfikujmy otrzymane informacje.
Powrót na górę strony